Cały czas dzwonił, pisał, itd rozmawialismy co bedziemy robić kiedy się spotkamy (jestesmy ze soba poltora roku) w czwartek dzwoni, ze jego brat złamał rękę, podjechał z nim do szpitala itd, wieczorem dzwoni w nerwach, że on nie wiem czy sie spotkamy , bo jest remont ja sie pytam jaki remont bo o niczym nie mówił i wypowiedz Odp: uparty i niezdecydowany. Według mnie nieciekawie to wygląda. On nie chce z tobą rozmawiać o małzeństwie, wyraźnie tego unika. W mojej ocenie on po prostu nie chce narazie tego małzenstwa. Daj sobie spokoj z naciskaniem na niego aby wszystko załatwiać, to jest upokarzające. W życiu bym tak nie umiała. Przede wszystkim skupiaj się na partnerze i dotrzymuj mu towarzystwa. W przeciwnym razie Lew poczuje się odtrącony i obrażony. Mężczyzna spod tego znaku nie przepada za dużą gromadką dzieci. Nie mieści mu się w głowie, że ktoś mógłby być ważniejszy od niego. Lew jest bardzo zazdrosny, dlatego powinien czuć, że jesteś obok. Napisano Styczeń 13, 2013. Pierwszy raz tak się zdarzyło w zasadzie, żeby nie dał znaku życia, żeby nie umówić się. Znamy się kilka miesięcy. Związek raczej nie jeszcze. Seksu nie Mówił na koniec dnia ,że jest mu ze mną super, że seks jest jakieg niegdy nie miał jeszcze, że swietnie mu sie ze mna rozmawiaale od tego spotkania znów mniej się odzywa, mniej nie zdarza nam się pokłócić o coś tak bardzo, że nie potrafilibyśmy tego wyjaśnić od razu. nie zdarza nam się potrzebować się o coś pokłócić, bo zwykle normalna rozmowa nam wystarcza. Gdyby mój facet przestał się do mnie odzywać i zrobiłby 1-2 dniowe milczenie, przestałby być moim facetem. . zapytał(a) o 09:50 Chłopak się nie odzywa Chłopak się nie odzywa od przedwczoraj. Ostatnio rozawiałam z nim przedwczoraj wieczorem, miałam wrażenie że jest na mnie zły, powiedział że napewno wejdzie na nk, i pytał czy popiszemy a ja powiedzialam nie wiem,a on ze jak nie chce to nie a ja powiedzialam ze chce, kończąc rozmowę chyba nie był obrażony. jeszcze potem napisałam mu smsa żeby wszedł na nk, lecz nie wszedł, Dzwoniłam do niego wczoraj i ma wyłączony telefon, nie daje znaku życia, nic nie odpisał. Miał do niego przyjechac brat z Angli., może siedział z bratem dlatego wyłączył. Martwie się że nie daje znaku życia, może coś się stało, a może się obraził, nie wiem już co o tym myśleć ani co zrobić Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 09:52 A moze cie zdradza ? wszystko moze sie zdarzyć .. bo jesli tak sie zachowuje... może wyłączył telefon bo bo pomyslał znowu ta baba będzie do mnie dwonić i sms-wać ... a może co innego ... Nie chce cie zmartwić.. szkoda mi cie .. ale będzie dobrze Myślę że może być zajęty i odezwie się jak będzie mógł ;) Z tego co napisałaś to się według mnie obraził pat93us odpowiedział(a) o 10:05 A co teraz zrobić jak się obrazil? saszina odpowiedział(a) o 10:25 spytaj sie co sie stało może ma jakiś problem może cie zdradza powiedział że to brat z angli ma przylecieć ale to może jego dziewczyna i wyłączył telefon bonie chciał żeby ta laska wiedziała ze ma inną pat93us odpowiedział(a) o 10:30 Jestem pewna że jego brat przyjechał, bo mówił mi dużo , dużo wcześniej, że przyjedzie na ferie Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Mam od kilku dni problem z moim facetem: obraził się na mnie za moje głupie zachowanie, nie chcę pisać jakie - to nie zdrada ani nic z tych rzeczy, po prostu pewien mój głupi nawyk, który obiecałam kiedyś zmienić i nie dotrzymałam słowa. Wiem, że jestem winna i na pewno chcę to w sobie zmienić, tyle że on jest w tej chwili strasznie nieugięty, przepraszam go już tyle razy, a on nie reaguje, mówi, że nie chce o tym rozmawiać i nie przyjmuje moich przeprosin. Nie wiem już co mam robić, przeczekać, dalej przepraszać? Jestem załamana, boję się, że on myśli nad rozstaniem :( Co robić? Ale ja nie mogę go długo przetrzymać. Dzień, dwa i później zaczynam się denerwować. On mógłby nie odzywać się bardzo długo, miesiąc lub dłużej. Ja nie dam rady, wiem o tym. Najgorzej jest w nocy, bo nie mogę spać i ciągle myslę. Ale spróbuję, może mi się uda trochę dłużej. Tylko niedługo będziemy obchodzić rocznicę ślubu, urodziny dziecka, nie wspominając już o moich urodzinach (tylko nie wiem czy zasłużyłam sobie na jakąś niespodziankę w tym roku), więc mam przejść obok tego obojętnie i nic nie organizować z nim, jeśli się pierwszy nie odezwie?[/cytat] Jak sobie wymyśli powód do obrażania, to nie popuszczaj, nigdy. Jeśli Ty zawinisz , to oczywiście staraj się to naprawić. Rozpieściłaś go i za bardzo nim się martwisz. Nie jesteś jego matką przecież. Wspólnie się powinniście troszczyć o siebie. A doszło do tego, że Ty się martwisz wszystkim i o wszystkich. Na pewno nie jesteś jego matką? Dzień Dobry Pani, Zacznę od tego, że komunikacji relacyjnej, partnerskiej rodzinnej, szkolnej, negocjacyjnej, zinstytucjonalizowanej, konfliktowej, uczymy się tak naprawdę przez całe życie. Gdyż każdy z Nas jest wyjątkowy i inny, każdy z Nas ma inne DNA, inne linie papilarne , swoją indywidualną historię osobistą, poprzez którą odbiera rzeczywistość i zachowuje się tak, a nie inaczej. W relacji partnerskiej komunikacja powierzchowna nie funkcjonuje. Potrzebna jest cierpliwa rozmowa skoncentrowana na zrozumieniu Partnera, na daniu uwagi, empatii, by móc dotrzeć do prawdziwej przyczyny trudności. Gdy uzewnętrzniamy swoje pragnienia w postaci żądań, to wtedy mówimy językiem "blokującym współczucie i rozumienie". A prawda jest taka, że nie możemy nigdy nikogo zmusić do działania (wiem, wiem, że to nie po drodze...). Jest mi szczególnie bliskie "porozumienie bez przemocy", tzw. językiem serca, której prekursorką jest dr Rosenberg. Aby doprowadzić do skutecznego porozumienia ważne są cztery elementy komunikacji: 1. Spostrzeżenia 2. Uczucia 3. Potrzeby 4. Prośba Istotnym jest żeby umiejętnie sformułować ten komunikat, bez oceniania i osądu, i starać się dostrzec sytuację, by sformułować to spostrzeżenie. Zróbmy to na opisanym przez Panią przykładzie Pani sytuacji: 1. Nie odzywasz się do mnie przez cały dzień. 2. Czuję się zdezorientowana, jest mi smutno, bo kiedy się do mnie nie odzywasz, nie czuję się ważna dla Ciebie. 3. Chciałabym, żebyś mi mówił co jest przyczyną tego, że się do mnie nie odzywasz. 4. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego się nie odzywasz? Gdy ujawni Pani swoją potrzebę/potrzeby Pani Chłopakowi, jest szansa na ich zaspokojenie, czego Pani serdecznie życzę. @ Bardzo delikatna sprawa, jaką jest zachowanie mężczyzny tuż po odbytym stosunku, budzi wiele emocji, szczególnie wśród kobiet. Po stosunku kobieta potrzebuje ciepła i czułości ze strony swojego partnera oraz odrobiny zainteresowania, podczas gdy on najnormalniej na świecie zasypia... spis treści 1. Wpływ orgazmu na szybkie zasypianie 2. Przyczyny wzmożonej senności po stosunku 3. Związki chemiczne uwalniane podczas orgazmu 1. Wpływ orgazmu na szybkie zasypianie Taki wariant męskiego zachowania potwierdzają dane statystyczne (ponad połowa mężczyzn po stosunku zasypia). Odwrócony plecami, odpływający w błogi sen partner pozostawia kobietę niezaspokojoną, z mętlikiem i tysiącem pytań w głowie. Zaczyna się ona zastanawiać, co jest nie tak, jej irytacja jest coraz większa. Zobacz film: "Jak wywołać orgazm?" Warto jednak zastanowić się nad przyczyną takiego stanu rzeczy, skoro tylu mężczyzn zachowuje się w identyczny sposób. Po pierwsze, pamiętajmy, że wcale nie wynika to z ich egoizmu, arogancji czy zwykłego braku kultury. Po drugie, mężczyzna osiąga orgazm o wiele szybciej niż kobieta. „Problem” ten zaciekawił naukowców, którzy w ciągu wielu lat badań wypracowali kilka hipotez dotyczących takiej reakcji mężczyzny. Wiadomo, że także kobiety czasami czują się senne po stosunku, jednak zjawisko to zdecydowanie częściej dotyczy mężczyzn. Co sprawia, że tak nagle „odpływają” nawet po cudownym i pełnym obustronnej satysfakcji stosunku? 2. Przyczyny wzmożonej senności po stosunku Za najczęstszą przyczynę senności po stosunku wśród mężczyzn uważa się zmęczenie i wyczerpanie. Większość stosunków odbywanych jest późnym wieczorem lub nocą, najczęściej w łóżku. Zmęczenie całodzienną pracą, późna pora, pozioma pozycja ciała oraz dodatkowy wysiłek mężczyzny w akcie zbliżenia sprzyjają powstaniu sennej atmosfery i zapadaniu w drzemkę tuż po odbytym stosunku. Relaks, jaki mężczyzna osiąga natychmiast po stosunku, ułatwia szybkie zasypianie. Dzięki użyciu pozytronowej tomografii emisyjnej (PET), określającej aktywność niektórych tkanek organizmu (w tym przypadku mózgu), badacze zaobserwowali, że aby osiągnąć orgazm, podstawowym wymaganiem jest pozbycie się uczucia strachu i niepokoju. Osiągnięcie tego celu jest równoznaczne z osiągnięciem relaksu, spadkiem napięcia ciała, poczuciem fizycznego zmęczenia i skłonnością do zasypiania. Za poczucie senności odpowiada także „koktajl” hormonów uwalnianych w czasie orgazmu mężczyzny. 3. Związki chemiczne uwalniane podczas orgazmu Liczne badania wykazały, że podczas ejakulacji (orgazmu) mężczyzna uwalnia w swoim mózgu ogromną ilość związków chemicznych, zawierających norepinefrynę, serotoninę, oksytocynę, wazopresynę, tlenek azotu (NO) oraz prolaktynę . Poczucie satysfakcji seksualnej w czasie zbliżenia partnerów jest w dużej mierze uwarunkowane wydzielaniem prolaktyny. U mężczyzn prolaktyna ma dodatkowo pośredni udział w odzyskaniu zdolności do odbycia następnego stosunku (efekt hamujący). Według obserwacji mężczyźni mający niższy poziom prolaktyny szybciej są zdolni do odbycia kolejnego stosunku. Poziom prolaktyny fizjologicznie jest wyższy w nocy (co może sugerować działanie sprzyjające zasypianiu). Przeprowadzono także badanie, w którym podawano zwierzętom prolaktynę – bardzo szybko stawały się zmęczone i senne. Te obserwacje sugerują silny związek prolaktyny ze snem, co może tłumaczyć senność u mężczyzn po odbyciu stosunku, w czasie którego uwalniane są znaczne ilości tego hormonu. Oksytocyna i wazopresyna, dwa inne związki uwalniane w czasie orgazmu, są także związane ze snem. Ich uwalnianiu towarzyszy także uwalnianie melatoniny, głównego hormonu, który reguluje nasz biologiczny zegar (aktywność i sen). Oksytocyna jest także uważana za hormon redukujący poziom stresu, prowadzący do odprężenia, relaksu i senności. Krótki, płytki oddech w czasie stosunku także może być przyczyną narastającej senności. Większość ludzi (zarówno mężczyzn, jak i kobiet) w czasie stosunku wstrzymuje oddech lub oddycha bardzo szybko i płytko. Efektem tego jest zmniejszona wentylacja płuc, a co za tym idzie – niedostateczna ilość tlenu we krwi. Niewielkie niedotlenienie jest przyczyną senności. W rzadkich przypadkach wyczerpanie i sen po stosunku są efektem choroby organicznej. W przypadku takiego podejrzenia oraz innych, dodatkowych objawów choroby należy zgłosić się do lekarza. Powyższe zmiany dokonują się w organizmie zarówno mężczyzny, jak i kobiety podczas szczytowania. Dlaczego zatem to częściej mężczyźni zasypiają po stosunku. Wynikać to może z bardzo prostej przyczyny: kobiety zdecydowanie rzadziej przeżywają prawdziwy orgazm. Jeśli jednak sytuacja z zasypiającym „tuż po” w łóżku z mężczyzną jest dla partnerki bardzo frustrująca, wręcz trudna do zniesienia, warto o tym porozmawiać z partnerem. Mężczyźni często uważają to za zupełnie normalne i nie widzą w takim zachowaniu nic niewłaściwego. Warto zatem w takiej sytuacji zdobyć się na rozmowę i wspólne rozwiązanie niezręcznej dla kobiet sytuacji, a one naprawdę nie oczekują wiele. Zazwyczaj wystarczy drobny gest lub pieszczota, aby partnerka poczuła się doceniona i spełniona. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

obrażony facet się nie odzywa