W celu jej przerwania flota polska wydała w 1627 r. bitwę eskadrze szwedzkiej blokującej Gdańsk. Bitwa została stoczona pod Oliwą i zakończyła się pełnym sukcesem strony polskiej – zatopiony został jeden okręt szwedzki a okręt admiralski został zdobyty. Pozostałe okręty szwedzkie wycofały się z walki. nie dopiero 920 lat po tej dacie. Polska JEST krajem (skutecznie) „posklejanym” z dzielnic! W czasach PRL-u wiedza historyczna była przez wiele lat manipulowana i traktowana instrumentalnie. Negatywne skutki tamtego okresu odczuwamy do dzisiaj. W świadomości Polaków utrwaliło się wiele mitów a jednocześnie ważne informacje co oznacza sformulowanie nabrac wody w usta? 2009-10-22 15:09:44; Historia! 6klasa! Rozwiń powiedzenie: Polska husaria w obronie Europy:)! 2010-11-01 15:48:46; Co to znaczy NABRAĆ WODY W USTA? Pomożecie, bardzo bym oto prosił. Na necie wyskakują mi jakieś głupoty. 2010-09-18 07:34:24; Mam zadanie w StarStable "czujesz dym?" Hełm husarski wykonany był z żelaza, składał się z półkolistego dzwonu, podszytego skórą z wysokim i efektownym grzebieniem. Grzebień najprawdopodobniej został przejęty od używanego na zachodzie Europy szturmaka. Do dolnej części dzwonu przynitowany był otok. Elementem charakterystycznym był przynitowany do otoku daszek z Film rozpoczyna krótka, „zajawka” przedstawiająca bitwę partyzantów UPA z Wehrmachtem. Po tym krótkim wstępie niewtajemniczonych w „wiry walki” widzówuświadamiają napisy po ukraińsku i po angielsku. Dowiedzieć możemy się m.in. że „na początku XX w. Ukraina została podzielona pomiędzy Rosję Radziecką i Polskę 26.08.2017 wybraliśmy sie do miasta Leeds na show Polskiej Husarii zaproszonej przez tamtejsze muzeum broni. Wspaniały pokaz i wspaniale popisy naszych Husarzy. Zapraszamy do obejrzenia pierwszej . Co sędziowie Trybunału postanawiają w sprawie giordana Bruna i jego pism​. Proszę o zrobienie. Wyjaśnij, dlaczego organizację władz powstańczych w latach 1863-1864 nazywa się państwem podziemnym. uzupełnij tabelę , w której porównasz politykę polskich książąt z polityką krzyżaków. 1Książę Konrad Mazowiecki jakich kłopotów przysparzali mu Prus … owie ? 2 Wielki mistrz Herman com Salza dlaczego szukał dla zakonu nowego miejsca do co liczył kiedy zaproponował krzyżakom osiedlenie się w ziemi chełmińskiej? co chciał osiągnąć w Prusach? 3Polscy książęta jakiego niebezpieczeństwo nie dostrzegali? 4Krzyżacy jakimi metodami opanowali Prusy? proszę terazzzz !!!!! ​ jakie państwa powstały po rozpadzie imperium brytyjskiego w Indiach i Francuskiego w Indochinach? Kim był Mahatma Gandhi?​ omów reakcje ZSRS na wydarzenia Sierpnia 1980r. w Polsce​ rolę szlachty w społeczeństwie Rzeczpospolitej (opisz przywileje szlacheckie nadane w Koszycach, Czerwińsku, Warcie, Jedlnie, Cerekwi … cy, Nieszawie, Piotrkowie, Radomiu). organizację i znaczenie sejmu walnego (czyli parlamentu, pierwsze obrady odbyły się w Piotrkowie w 1468 r.). główne cele i efekty ruchu egzekucyjnego. Odpowiedzi proszę przesłac na TEAMS do 16 stycznia 2022 r. przedstaw jak wyglądało codzienne życie francuskiego króla w pałacu wersalskim NA TERAZ POTRZEBNE! Zadanie 4. Wyjaśnij na podstawie tekstu źródłowego, dlaczego uprawy kukurydzy oraz ziemniaków upowszechniły się w Europie dopiero w XVIII i XIX w. Oce … ń znaczenie upowszechniania się nowych upraw. [...] wydaje się mało prawdopodobne, by kukurydza mogła się wydostać ze swego amerykańskiego więzienia przed wyprawą Kolumba, który przywiózł jej ziarna za pierwszym swoim powrotem do Europy w 1493 r. [...] Karierę robiła powoli, a pierwsze prawdziwe sukcesy odniosła dopiero w XVIII w. (...) Chłopi musieli przyzwyczaić się do nowej rośliny, nauczyć się jej spożytkowania, a przede wszystkim jeść ją. [...] Historia upowszechnienia się ziemniaków w Starym świecie niezupełnie przypomina historię kukurydzy: przyjmowały się równie powoli , ale bynajmniej nie wszędzie. Nie przyjęły ich ani Chiny, ani Japonia, ani Indie, ani kraje muzułmańskie. Karierę zrobiły w Ameryce, zajęły bowiem cały Nowy Świat, a przede wszystkim w Europie. [...] Wzrost demograficzny w Europie zaczął się, zanim jeszcze nowa uprawa mogła wywołać jakieś skutki; w roku 1764 doradca króla Polski oświadcza: „Chciałbym wprowadzić [...] prawie nieznaną u nas uprawę kartofli"; w roku 1790 jedynie osadnicy niemieccy uprawiają kartofle wokół Petersburga. [...] Istotnie, uprawa bulwy konkurującej z chlebem wszędzie napotyka opór. Mówi się o kartoflach, że ich spożywanie „szerzy trąd" i powoduje wzdęcie [...]. Łatwo i szybko przyjmuje się kartofel tam, gdzie sytuacja jest dramatyczna i nad ludnością wisi groźba głodu, jak w Irlandii – a ten sam kawałek ziemi, który wyżywi a​ spór o powstanie warszawskie? Np. Spór o powstanie warszawskie odbyło się 1 sierpnia - 3 października 1944 roku niemiecka armia wprowadziła plan burza … który rozpoczą się już w roku 1943... Itd Proszę na teraz klasa 7​ 4. Wyjaśnij, dlaczego Inka jest nazywana bohaterską odpowiedzcieee​ Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju to miara poziomu rozwoju państw przygotowana przez Polski Instytut Ekonomiczny jako alternatywa dla PKB. Jak wynika z jego najnowszej edycji, Polska to kraj o relatywnie niskich nierównościach dochodowych i wysokim poziomie bezpieczeństwa wewnętrznego. W tym roku do filarów Indeksu dołączyliśmy komponent związany z odpowiedzialnością za klimat. Polska może się w nim pochwalić imponującą skalą redukcji emisji CO2 (18. miejsce na świecie), ale wciąż mamy w tym obszarze dużo do poprawy. Na czele IOR stoją Szwecja, Dania i Norwegia, a za Polską uplasowały się Grecja i Chorwacja. Spośród 159 państw poddanych analizie w Indeksie Odpowiedzialnego Rozwoju, Polska zajęła 32. miejsce jako najbardziej rozwinięte państwo świata. To rezultat o 8 pozycji lepszy niż wynikałoby z rankingu według PKB na osobę. Nasz kraj wypadł w IOR lepiej niż Rosja czy Chiny, a spośród krajów unijnych: Grecja, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia i Bułgaria. Państwa, które mają PKB na osobę wyższe od polskiego według parytetu siły nabywczej, ale plasują się niżej w naszym Indeksie, to Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn czy Litwa. Względnie dobrze wypadamy również na tle państw Grupy Wyszehradzkiej. Jesteśmy tuż za Węgrami i Słowacją, które zajęły 30. i 31. pozycję, natomiast wyprzedzają nas Czechy, które zajęły 20. miejsce – dodaje Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według Indeksu Odpowiedzialnego Rozwoju Polska ma najsilniejszą pozycję pod względem obecnego dobrobytu (I filar Indeksu), na co wpływają stosunkowo niskie nierówności dochodowe. Światową czołówkę w ramach tego czynnika stanowią Hongkong, Stany Zjednoczone i Norwegia. Polska plasuje się na końcu czwartej dziesiątki pod względem kreacji przyszłego dobrobytu (filar II) i czynników pozapłacowych (filar III). Zaważyły na tym relatywnie niskie wydatki na badania i rozwój, które stanowią 1,03 proc. PKB Polski (35. wynik na świecie) oraz słaba jakość powietrza mierzona stężeniem pyłów PM 2,5 (76. miejsce na świecie). Spośród szczegółowych wskaźników Indeksu Odpowiedzialnego Rozwoju, Polska zajmuje najwyższą pozycję w mierze bezpieczeństwa. W 2018 r. liczba umyślnych zabójstw w przeliczeniu na liczbę mieszkańców wyniosła 0,77 na 100 tys. mieszkańców, co zapewnia nam 23. miejsce na świecie. Warto pamiętać, że jeszcze na początku lat 90. liczba ta była około trzykrotnie wyższa. W naszym regionie wypadamy lepiej niż Słowacja i Węgry (odpowiednio 40. i 71. miejsce), natomiast wyprzedzają nas Czechy (15. miejsce). Zmian klimatycznych nie wolno ignorować Jednym z najważniejszych postulatów Indeksu jest włączenie odpowiedzialności za globalny klimat do miar rozwoju państw. Przeciwdziałanie zmianom klimatu jest być może najważniejszym globalnym wyzwaniem XXI w. Badania naukowe wskazują, że wzrost miary globalnego ocieplenia do 1,5°C lub 2°C zwiększy intensywność susz oraz powodzi i ich negatywnych skutków, zarówno dla ekosystemów, jak i systemów społecznych. Z tego powodu uznaliśmy za konieczne włączenie kontroli emisji gazów cieplarnianych jako elementu oceny stanu rozwoju państw w IOR. Tworząc Indeks cały czas mieliśmy na uwadze, że rozwoju społeczno-gospodarczego nie można mierzyć wyłącznie wielkością produkcji dóbr i usług. PKB pomija niektóre istotne aspekty wpływające na ocenę dobrobytu społeczeństw, a także znacząco zawyża poziom rozwoju rajów podatkowych oraz państw bogatych w surowce naturalne – tłumaczy Jakub Sawulski, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. IV filar Indeksu Odpowiedzialnego Rozwoju, związany z odpowiedzialnością za klimat, jest jednocześnie tym, w którym Polska wypada najsłabiej. Biorąc pod uwagę obecny poziom emisji CO2 na jednostkę wytworzonego PKB, Polska zajmuje 126. miejsce i znajduje się w gronie państw o najbardziej szkodliwym oddziaływaniu na globalny klimat. Optymizmem napawa jednak imponująca skala redukcji emisji w latach 1998-2018, wynosząca 52 proc. i dająca Polsce w tej kategorii 18. miejsce na świecie. Podobnie w tej kategorii wypadają Czechy, a także USA, Kanada i Australia, jednak w przypadku krajów anglosaskich wartości spadku emisji były niższe. Państwa o najwyższym poziomie emisji CO2 na jednostkę wytworzonego PKB to przede wszystkim kraje stosunkowo słabo rozwinięte oraz niektóre państwa Europy Wschodniej (Ukraina, Bośnia i Hercegowina, Kosowo oraz Estonia). Gdzie żyje się najlepiej? Liderami Indeksu Odpowiedzialnego Rozwoju są kraje skandynawskie, które charakteryzuje nie tylko relatywnie wysoki poziom średniego bogactwa, lecz także niskie nierówności dochodowe oraz wysokie inwestycje w przyszłość. Ponadto dbają one o globalny klimat, o czym świadczą niska emisja CO2 na jednostkę PKB oraz duża skala redukcji tej emisji w ostatnich 20 latach. W pierwszej dziesiątce znalazły się także Izrael, Austria i Stany Zjednoczone. Te ostatnie nie radzą sobie jednak z równoważeniem gospodarczego, społecznego i ekologicznego rozwoju, co może być jedną z pośrednich przyczyn protestów społecznych w tym kraju. Pierwsza edycja Indeksu Odpowiedzialnego Rozwoju została opublikowana w 2019 r. i składała się z trzech filarów, na które składało się osiem wskaźników. W tegorocznej edycji rozszerzyliśmy Indeks o czwarty filar związany z odpowiedzialnością za klimat. Jesteśmy pierwszym krajem bloku postradzieckiego, który dostąpił takiego wyróżnienia. Agencja FTSE Russell argumentowała swoją decyzję „ciągłą poprawą infrastruktury rynku kapitałowego w Polsce, wspieranej przez stały rozwój gospodarczy kraju”.– Wejście do grupy krajów rozwiniętych to pewna symboliczna data. To właśnie nasi przedsiębiorcy nas do tego klubu, do tego grona państw rozwiniętych doprowadzili – komentował Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki. – Awans Polski do grona rynków rozwiniętych w ramach globalnej klasyfikacji rynków akcji FTSE Russell to znaczące osiągnięcie. Ministerstwo Finansów i Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie od dawna dążą do usprawnienia infrastruktury polskiego rynku kapitałowego i wzmocnienia polskiej gospodarki, a dzisiejszy dzień jest zwieńczeniem ich wysiłków zmierzających do spełnienia restrykcyjnych kryteriów tej klasyfikacji – powiedział Reza Ghassemieh, Chief Research Officer, FTSE została podjęta i ogłoszona w zeszłym roku, natomiast w zeszłym miesiącu formalnie znaleźliśmy się w doborowym gronie 25 państw. Z nami na tej liście figurują takie potęgi gospodarcze jak Niemcy, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Francja czy Korea Południowa. – Dynamiczny rozwój polskiego rynku kapitałowego zaowocował nadaniem mu statusu rynku rozwiniętego. To fundamentalna zmiana w postrzeganiu Polski przez globalnych inwestorów. Przekwalifikowanie naszego kraju daje możliwość zainteresowania nowych inwestorów akcjami polskich spółek i stanowi ogromną szansę dla całego rynku kapitałowego. Wierzę, że w dłuższej perspektywie spowoduje to napływ większego kapitału na warszawski parkiet – komentował przy okazji promocji Polski w rankingu Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów przyznają, że do indeksu regularnie przygotowywanego przez brytyjską agencję odnosi się 3,7 bln. dol. aktywów, zarządzanych przez podmioty na całym globie. Oznacza to, że zarządzający tymi aktywami – żeby podejmować trafne biznesowo decyzje inwestycyjne – będą musieli uwzględnić zachowanie polskich papierów. Jak zauważa prezes Dietl taka decyzja ma przyciągnąć zagranicznych inwestorów na polską giełdę. Pojawia się bowiem w polskiej optyce duża grupa inwestorów – odpowiedzialnych za kierowanie 87 proc. aktywów funduszy lokowanych na światowych giełdach – których wiąże obowiązek lokowania inwestycji na rynkach krajów rozwiniętych. Czyli na takich jak nasz. Prezes Dietl uważa również, że kursy akcji na warszawskim parkiecie wzrosną. Przywołał przykład z 2008 roku, kiedy to Izrael został – podobnie jak Polska – zakwalifikowany do tego grona a niedługo potem to samo spotkało Koreę Południową. Rynki kapitałowe obydwu krajów wyglądają dzisiaj o wiele lepiej niż przed dekadą, co jest spowodowane dostępem do innej klasy inwestorów: operujących największymi na świecie wolnymi środkami na analizuje sytuację na rynku kapitałowym danego kraju, kierując się czteroma kryteriami: otoczeniem rynkowym i regulacyjnym, sposobami przechowywania i rozliczania papierów wartościowych, zasadami transakcji oraz dostępnością instrumentów pochodnych. Te ostatnie są z kolei podzielone aż na 21 dodatkowych wymogów. Żeby kraj był uznany za rozwinięty musi spełnić wszystkie z nich. W praktyce oznacza to, że rynek kapitałowy jest bezpieczny a inwestorzy mają do niego stabilny, przewidywalny i stosunkowo łatwy dostęp.– Cieszę się, że agencja docenia stabilność makroekonomiczną, bardzo niski poziom bezrobocia, inflację w ryzach, poniżej celu inflacyjnego NBP, i oczywiście wysoki wzrost gospodarczy. To na pewno cieszy – dodawał szef rządu. Mateusz Morawiecki opublikował także artykuł na łamach amerykańskiego dziennika „Wall Street Journal”, w którym pisał, że to „wyróżnienie jest owocem długiego wysiłku, by zbudować dobrze prosperującą rynkową gospodarkę na ruinach komunistycznego systemu, który pomogła obalić Solidarność w 1989 roku”. Premier przypomina również, że w 1989 roku PKB per capita wynosiło 1,8 tys. dolarów, a obecnie oscyluje wokół kwoty16 tys. istotne awans Polski oznacza także nowe możliwości dla rodzimych firm. Bank PKO BP, największy podmiot notowany na polskiej giełdzie, z kapitalizacją przekraczającą 50 mld zł wszedł do grupy dużych spółek indeksu FTSE Russell. – Awans w klasyfikacji FTSE Russell to ważne i symboliczne wydarzenie zarówno dla polskiej gospodarki jak i PKO Banku Polskiego. Dzięki dynamicznemu rozwojowi działalności biznesowej we wszystkich segmentach działalności PKO konsekwentnie umacnia pozycję niekwestionowanego lidera polskiej bankowości. Od dziś, jako jedyna polska spółka, możemy się też pochwalić obecnością w grupie dużych spółek indeksu rynków rozwiniętych – cieszył się Jakub Papierski, wiceprezes PKO Banku grupie znalazło się również 36 innych polskich firm, jednak zostały one przydzielone do grup spółek średnich i małych. Do średnich przedsiębiorstw (ang. mid cap) zakwalifikowano: PKN Orlen, Grupę Lotos, PGE, PGNiG, KGHM Polska, Bank Pekao, PZU, mBank, LPP, Dino Polska, CD Projekt oraz Cyfrowy Polsat. Małe spółki (ang. small cap), które włączono do rankingu to: Bank Millennium, AmRest Holdings, Bank Handlowy, JSW, Alior Bank, CCC, Play Communications, Orange Polska, Grupa Azoty, Enea, Tauron Polska Energia, Kernel Holding, Kruk, Asseco Poland, Budimex, Eurocash, Ciech, Energa, PKP Cargo, Lubelski Węgiel Bogdanka, GPW, Boryszew, uwolnić potencjał polskiej gospodarki? Jakie bariery i ograniczenia wstrzymują polskich przedsiębiorców przed rozwojem? Co może być kołem zamachowym polskiej gospodarki? Odpowiedzi na te pytania muszą powstawać w ścisłej współpracy polskiego biznesu i instytucji publicznych. Podczas Kongresu 590 w dniach 15-16 listopada br. w Jasionce koło Rzeszowa przedstawiciele polskiego biznesu będą wymieniać się doświadczeniami i wiedzą, oraz wypracowywać propozycję rozwiązań instytucjonalnych, które przełożą się na rozwój polskiej gospodarki. Nie zabraknie czołowych postaci polskiej sceny politycznej, ekonomistów i ekspertów z wielu dziedzin gospodarki, prezesów i dyrektorów dużych firm, wśród których znajdują się Partnerzy Strategiczni Kongresu 590: PKO Bank Polski, PKN Orlen, KGHM i Grupa Cedrob, a przede wszystkim przedstawicieli polskiej średniej i małej przedsiębiorczości. Cel: Połączenie działań środowisk biznesowych oraz przedstawicieli administracji publicznej, na rzecz rozwoju gospodarczego w oparciu o założenia zrównoważonego rozwoju i rosnącą rolę polskiego jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze rozwinięty skoro 20lat temu bydowali a4 a zniszxzyli wszystkie lokalne drogi jak kalinowa częstocice i sa same dziury. Droga z częstocic na brzeg do ronda to katastrofa od 70latTak się ceny rozwinęły, że rzeczywiście dorównaliśmy do "najlepszych"."Wejście do grupy krajów rozwiniętych to pewna symboliczna data. To właśnie nasi przedsiębiorcy nas do tego klubu, do tego grona państw rozwiniętych doprowadzili" To czemu ich wciaz niszczycie Panie Mat...szu???I dlatego SOWIECI nam tego nie odpuszczą !!! że to przez Polskę rozpadł się związek radziecki, blok wschodni !!! który ich utrzymywał i karmił. Para małżeńska, w której małżonkowie mają odmienne obywatelstwo lub mieszkają w różnych Państwach UE bądź mieszkają w Państwie UE, którego nie są obywatelami – czyli oboje są cudzoziemcami - zdecyduje się na rozwód, natrafia na problem jurysdykcji krajowej państw członkowskich UE - czyli zastanawia się w którym państwie UE może wnieść pozew o rozwód lub wniosek o separację. W państwie, którego jest obywatelem czy w państwie, w którym mieszka? Jeżeli małżonkowie mają różne obywatelstwa lub mieszkają w różnych państwach UE, sytuacja wygląda na pierwszy rzut oka jeszcze bardziej skomplikowanie. Wyjaśnienie i pomoc w takich sytuacjach daje rozporządzenie UE – Bruksela II bis, a w szczególności zasady jurysdykcji krajowej państwa członkowskiego określone w art. 3. Zasady jurysdykcji wymienione w art. 3 rozporządzenia Bruksela II bis przedstawiają pełny zestaw kryteriów. Oznacza to, że na podstawie art. 3 Brukseli II bis ustala się państwo, którego sądy w danej sprawie o rozwód będą właściwe i do którego może zostać wniesiony pozew o rozwód. Przy czym rozporządzenie pozwala jedynie określić państwo członkowskie, którego sądy sprawują w danym przypadku jurysdykcję, a nie konkretny sąd właściwy rzeczowo i miejscowo w sprawie. Decyzja w tej kwestii zależy od zasad proceduralnych obowiązujących w danym kraju UE. Wszystkie podstawy jurysdykcji wskazane w art. 3 rozporządzenia Bruksela II bis mają równorzędne znaczenie, co oznacza, że strona wnosząca pozew o rozwód może w niektórych sytuacjach mieć prawo wyboru państwa członkowskiego w zakresie rozpatrzenia sprawy, a w konsekwencji prawa właściwego dla rozpatrzenia sprawy. Sytuacja ta może zaistnieć, gdy w konkretnej sprawie o rozwód spełnione zostaną kryteria wskazane w art. 3 rozporządzenia Bruksela II bis w odniesieniu do dwóch lub więcej państw. Przykład: Małżonkowie mający różne obywatelstwa i mieszkają w różnych Państwach Członkowskich mogą wybierać pomiędzy krajem, którego obywatelstwo posiadają i krajem, w który mieszkają. Mąż Polak pracuje i mieszka w Wielkiej Brytanii, Żona Włoszka pracuje i mieszka w Niemczech. Mąż mógłby wnieść pozew w Polsce lub w Wielkiej Brytanii (jeżeli mieszka tam minimum rok, a żona we Włoszech lub Niemczech (jeżeli mieszka tam minimum rok). Jeżeli obydwie strony wniosą pozew o rozwód w różnych krajach UE, to rozpatrzony zostanie ten pozew, który został wcześniej wniesiony. Na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Kryteria wyboru państwa Obiektywnym łącznikiem, na który powołuje się rozporządzenie Bruksela II bis jest łącznik zwykłego pobytu i łącznik obywatelstwa. Wyjątek stanowi Wielka Brytania oraz Irlandia, gdzie łącznikiem jest „domicile”, ponieważ w kraiach tych nie występuje pojęcie obywatelstwa. Art. 3. Ust. 2 Bruksela II bis ustala, iż pojęcie „domicile” na potrzeby niniejszego rozporządzenia określa się według prawa brytyjskiego i irlandzkiego. „Domicile” oznacza istnienie prawnego związku danej osoby z danym terytorium, przy czym związek ten powinien być również faktyczny, nie może odnosić się do dwóch lub więcej państw. Zwykłe miejsce pobytu małżonków Pojęcie zwykłego pobytu nie zostało wyjaśnione w przepisach rozporządzenia Bruksela II bis i podlega wykładni autonomicznej. Przyjmuje się, że jest to miejsce, w którym znajduje się główny punkt (ośrodek) więzi danej osoby, czyli centrum jej życia. Przy ustalaniu miejsca zwykłego pobytu powinno się każdorazowo brać pod uwagę okoliczności konkretnego przypadku, uwzględniając sytuację osobistą, rodzinną oraz zawodową osoby, a także czas trwania pobytu. Rozporządzenie Bruksela II bis nie wyznacza granic czasowych, od których uzależnione byłoby potwierdzenie zwykłego pobytu w danym miejscu. Obywatelstwo małżonków W zakresie ustalania obywatelstwa, zgodnie z art. 2 Konwencji w sprawie pewnych zagadnień dotyczących kolizji ustaw o obywatelstwie, zasadnicze znaczenie będzie miało prawo krajowe. Dokonując oceny na gruncie prawa polskiego niezbędne jest oparcie się na regulacjach zawartych w ustawie z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim i ustalenie, czy dana osoba posiada obywatelstwo polskie. Rozporządzenie nie rozstrzyga kwestii podwójnego lub wielorakiego obywatelstwa. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że w przypadkach wspólnego podwójnego obywatelstwa małżonków sąd, do którego wniesiono sprawę powinien uwzględnić okoliczność, iż małżonkowie posiadają obywatelstwo innego państwa członkowskiego i że w związku z tym sądy tego państwa mogłyby być właściwe do rozpoznania sprawy. Jednocześnie opowiedział się przeciwko koncepcji obywatelstwa „dominującego”, tj. obywatelstwa państwa, z którym osoby pozostają w najściślejszym związku. Właściwe są sądy, których obywatelstwo posiadają małżonkowie, a małżonkowie mogą dokonać wyboru, przed sąd którego z państw członkowskich wniosą sprawę. Kryteria ustalania jurysdykcji Kryteria ustalania państwa właściwego do wniesienia pozwu o rozwód Art. 3 rozporządzenia Bruksela II bis nie zawiera jednej ogólnej zasady ustalania jurysdykcji, a jedynie wymienia siedem alternatywnych kryteriów ustalania jurysdykcji w sprawach o rozwód, separację lub unieważnienie małżeństwa. Kryteria te nie podlegają żadnej hierarchii ważności i żadne z kryteriów nie jest nadrzędne wobec innego. W art. 3 ust. 1 lit. a tiret 1-5 rozporządzenia Bruksela II bis podstawą jurysdykcji właściwej sądu państwa członkowskiego jest tylko i wyłącznie łącznik zwykłego pobytu, w przeciwieństwie do art. 3 ust. 1 lit. b, gdzie miarodajny jest wyłącznie łącznik obywatelstwa. W przypadkach, w których podstawą jurysdykcji jest tylko łącznik zwykłego pobytu obywatelstwo małżonków nie ma znaczenia, a przepisy rozporządzenia Bruksela II bis stosuje się niezależnie od tego, czy małżonek lub małżonkowie mają obywatelstwo państwa członkowskiego, czy też państwa trzeciego. Jeżeli w konkretnym stanie faktycznym zaistniały okoliczności uzasadniające jurysdykcję sądów różnych państw członkowskich, pod uwagę może być wzięta jurysdykcja oparta na łączniku wspólnego obywatelstwa i jurysdykcja oparta na łączniku miejsca zwykłego pobytu obojga małżonków. Inicjując postępowanie w sądzie danego państwa powód dokonuje wyboru podstaw jurysdykcji. Małżonkowie mogą wnieść pozew o rozwód w sądach państwa członkowskiego 1. zwykłego miejsca pobytu obojga małżonków Rozporządzenie Bruksela II bis nie precyzuje czasu trwania zwykłego pobytu obojga małżonków. Brak także wymogu, aby był to każdorazowo „wspólny” pobyt małżonków - wystarczający jest pobyt małżonków w granicach tego samego kraju. Nie jest istotne, aby małżonkowie zamieszkiwali wspólnie w jednym domu, mogą nawet mieszkać w różnych miastach. 2. miejsca w którym małżonkowie mieli ostatnio zwykły pobyt, dopóki jeden z małżonków nadal ma tam zwykły pobyt Zwykły pobyt małżonka, który „pozostał” w państwie, w którym małżonkowie przebywali, musi mieć charakter nieprzerwany. Podstawa ta odpadnie, gdy małżonek ten przeniósł swój zwykły pobyt do innego państwa członkowskiego, a następnie powrócił do państwa, w którym oboje małżonkowie mieli zwykły pobyt. Z kolei małżonek pozostający w kraju nie powinien być zmuszony do ścigania małżonka, który opuścił kraj, aby wnieść pozew rozwodowy w kraju, w którym małżonek emigrujący obecnie przebywa. Fakt ten jest istotny przy związkach o krótkim stażu małżeńskim, ponieważ zgodnie z art. 3 ustęp 1 lit. a tiret 5 lub 6 rozporządzenia Bruksela II bis, wnioskodawca mógłby przenieść się do kraju, w którym obowiązują korzystniejsze dla niego regulacje prawne, odczekać konieczny minimalny okres zamieszkania i wnieść w tym kraju wniosek o rozwód. 3. zwykłego miejsca pobytu strony przeciwnej Regulacja ta porusza istotę właściwości jurysdykcyjnej pozwanego, która w przeciwieństwie do regulacji krajowych państw członkowskich, nie jest powszechną i ogólną właściwością sądu według rozporządzenia Bruksela II bis. Pozwany podlega ochronie przed zastosowaniem prawa państwa, z którym nie jest w żaden sposób powiązany. 4. miejsca w którym którykolwiek z małżonków ma zwykły pobyt (w przypadku wspólnego wniosku) Pojęcie „wspólnego wniosku” interpretuje się szeroko. Obejmuje ono z jednej strony sytuację, w której oboje małżonkowie faktycznie wystąpią ze wspólnym wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie małżeńskiej w jednym piśmie procesowym lub w oddzielnych pismach, a z drugiej strony odnosi się także do sytuacji, gdy z wnioskiem wystąpi tylko jeden z małżonków, a drugi wyrazi na to zgodę. Implikuje również sytuację, gdy wniosek złoży jeden małżonek, a drugi z małżonków zgłasza wzajemnie takie samo żądanie. Natomiast przypadek, gdy małżonkowie występują z odmiennymi wnioskami, czyli małżonek nr 1 wnosi o rozwód, a małżonek nr 2 o unieważnienie małżeństwa, nie będzie już podlegał pod wykładnię „wspólnego wniosku”. Jest to podstawa jurysdykcji uwzględniająca wolę stron, której nie należy utożsamiać ani z umową o jurysdykcję, ani z jurysdykcją na podstawie wdania się pozwanego w spór. 5. na którego terytorium powód ma zwykły pobyt, jeżeli przebywał tam od przynajmniej roku bezpośrednio przed wniesieniem pozwu Pobyt ten powinien trwać nieprzerwanie przynajmniej rok. Suma kilku zwykłych pobytów w państwie, w którym powód wnosi pozew o rozwód, przerywany pobytami w innym państwie nie kwalifikuje się jako zwykły pobyt w myśl regulacji art. 3 ust. 1 lit. a tiret 5 rozporządzenia Bruksela II bis. 6. miejsca w którym ma zwykły pobyt, jeśli przebywał tam przynajmniej sześć miesięcy bezpośrednio przed złożeniem wniosku i jest obywatelem danego państwa członkowskiego Ta podstawa jurysdykcji posługuje się łącznikiem zwykłego pobytu oraz obywatelstwa. W porównaniu do art. 3 ust. 1 a tiret 2 rozporządzenia Bruksela II bis, przy którego tworzeniu kierowano się dobrem osoby pozostałej we wcześniejszym, wspólnym zwykłym miejscu pobytu, w art. 3 ust 1 tiert 5 i tiert 6 rozporządzenia Bruksela II bis uregulowano, iż nawet osoba, która wyemigrowała z kraju ma prawo do zwrócenia się i skorzystania z jurysdykcji nowego kraju. Do góry Rosjanie będą przekonywać innych parlamentarzystów, delegatów w Radzie Europy do poparcia rezolucji. Mówią o "niedopuszczalnych" wydarzeniach w Polsce Przewodniczący rosyjskiej Dumy uważa, że nastroje antysemickie w przedwojennej Polsce tworzyły podatny grunt pod Holokaust Poseł prezydenckiej partii Jedna Rosja przekonuje, że Józef Piłsudski akceptował wywiezienie Żydów z Europy na Madagaskar Złożenie projektu rezolucji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy zapowiedział dziś w rozmowie z agencją TASS przewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Leonid Słucki. Według Słuckiego rosyjscy parlamentarzyści w Zgromadzeniu Parlamentarnym będą teraz przekonywać innych posłów reprezentujących parlamenty krajów Rady Europy do poparcia rezolucji. — Naszym zadaniem jest konsekwentne przekazywanie prawdy tym, którzy nie wiedzą, co się dzisiaj dzieje w Warszawie - powiedział Słucki. — Chodzi o to, by więcej polityków w Europie zdało sobie sprawę, jakie niedopuszczalne wydarzenia mają miejsce w Polsce i jakie decyzje są podejmowane. Słucki miał na myśli przyjętą kilka dni temu przez polski Sejm rezolucję sprzeciwiającą się wypowiedziom rosyjskich polityków w sprawie II wojny światowej. — Rosyjscy politycy będą — jak wyjaśnił Słucki — pracować na wszystkich międzynarodowych platformach, aby przekazać prawdę o tym, jak wypaczane są wyniki II wojny światowej. Rosyjscy politycy atakują Polskę Po grudniowych wypowiedziach prezydenta Władimira Putina rosyjscy politycy zintensyfikowali swoje krytyczne wypowiedzi pod adresem Polski. Według przewodniczącego Dumy Wiaczesława Wołodina "Niemcy zbudowali większość obozów zagłady w Polsce, bo tam panowała od przedwojnia odpowiednia atmosfera antysemityzmu". Jeden z najważniejszych rosyjskich polityków, cytowany przez agencję TASS, powiedział, że "nastroje antysemickie w społeczeństwie przedwojennej Polski tworzyły podatny grunt pod późniejsze ludobójstwo i Holokaust". Zdaniem posła prezydenckiej partii Jedna Rosja, Aleksandra Hinsztejna, "Piłsudski i Hitler podpisali, może nie z prawnego punktu widzenia, ale zaakceptowali układ, na mocy którego Żydzi z Polski i innych krajów Europy Środkowej mieli zostać wywiezieni do Afryki, a dokładniej na Madagaskar". — Wmawianie dziś przez Polskę, że padła ofiarą jakiegoś spisku tyranów [czyli paktu Ribbentrop-Mołotow] ma tyle wspólnego z prawdą, co mówienie, że Parlament Europejski ma cokolwiek wspólnego z demokracją — mówił dalej Hinsztejn w popularnym w Rosji programie "Politnawigator" prowadzonym przez bardzo znanego i ściśle związanego z Kremlem dziennikarza Władimira Sołowiowa. — Rosja nie powinna posypywać sobie głowy popiołem [za podpisanie układu Ribbentrop-Mołotow], to nie my jesteśmy winni wybuchu wojny, my powinniśmy z naszej historii być dumni — dodał poseł. (BW, mba)

rozwiń powiedzenie polska husaria w obronie europy